Sejmowa Komisja Śledcza ujawniła stenogramy z tajnego przesłuchania Leszka Millera.
Wynika z nich, że były szef rządu miał się spotkać z Janem Kulczykiem pod koniec października tego roku, prawdopodobnie w Kancelarii Premiera. Mieli wówczas między innymi rozmawiać kto był wymienionym w notatce wywiadu o spotkaniu Kulczyka z Ałganowem"pierwszym". Zdaniem Romana Giertycha, obaj mogli wtedy ustalać linię zeznań przed Sejmową Komisją Śledczą.
Były premier zastrzegał jednak podczas tajnego posiedzenia, że nie pamięta wszystkich szczegółów. Mówił na przykład, że spotkanie mogło się odbyć też w siedzibie pobliskiej Rady Biznesu. Pytany kto jeszcze mógł brać udział w spotkaniu, Leszek Miller powiedział, że wyklucza by byli tam premier Marek Belka i szef ABW Andrzej Barcikowski, natomiast nie pamięta czy byli tam liderzy SLD Krzysztof Janik i Marek Dyduch.
Podczas jawnego przesłuchania były premier zmienił wersję. Powiedział, że spotkał się z poznańskim biznesmenem w połowie września, a więc jeszcze przed odtajnieniem tak zwanej "notatki Siemiątkowskiego". Spotkanie odbyło się w Polskiej Radzie Biznesu. Leszek Miller zeznał też, że w październiku rozmawiał z Kulczykiem przez telefon.
Również Jan Kulczyk podtrzymał wczoraj podczas przesłuchania taką wersję wydarzeń.