Urząd Ochrony Państwa ropoczął przygotowania do zatrzymania ówczesnego prezesa PKN ORLEN Andrzeja Modrzejewskiego 7 lutego 2002 roku, na kilka godzin przed wydaniem nakazu przez prokuraturę.
Takie zeznania złożył dziś przed komisja śledczą badającą tak zwaną aferę ORLENU jeden z funkcjonariuszy UOP-u - powiedział dziennikarzom wiceprzewodniczący komisji Roman Giertych. Jego zdaniem zeznania te świadczą o tym, że decyzja o zatrzymaniu Modrzejewskiego zapadła w tym samym dniu na porannym spotkaniu u premiera Leszka Millera. Zaraz po tym spotkaniu UOP rozpoczął przygotowania do zatrzymania, do którego doszło ostatecznie około godz. 17, już po wydaniu przez prokuraturę nakazu doprowadzenia ówczesnego prezesa PKN ORLEN na przesłuchanie. Zdaniem Romana Giertycha, dzisiejsze zeznania funkcjonariusza UOP-u mają kluczowe znaczenie, ponieważ dowodzą, że decyzja o zatrzymaniu Andrzeja Modrzejewskiego musiała zapaść "na samej górze", ponad prokuraturą i UOP-em.