Amerykańscy eksperci i prezydent Barack Obama zaczynają ostrożnie mówić o początku końca katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej. Ropa z uszkodzonej platformy wiertniczej już nie wycieka, ale nie jest pewne, czy system tamujący wyciek wytrzyma duże ciśnienie nafty.
Sukces zagwarantowała nowa 75-tonowa kopuła, którą firma BP nałożyła na zatopioną platformę Deep Horizon. Dzięki temu od ponad doby ropa już nie wycieka. Trwają jednak testy szczelności kopuły.
Wyniki na razie są niejasne i nie ma żadnej pewności, że system wytrzyma. Ciśnienie wewnątrz niej rośnie, nie ma żadnych śladów przecieku - poinformował koncern BP. Jednocześnie przyszła wiadomość o przedłużeniu testowania konstrukcji, które miało potrwać do soboty.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/59/t100155.jpg ) ] (http://manager.money.pl/news/artykul/na;tamowanie;wycieku;bp;wydalo;juz;ponad;3;mld;dolarow,182,0,640182.html) Na tamowanie wycieku BP wydało ponad 3 mld dolarów
Wiceprezes BP Kent Wells oświadczył, że ciśnienie i temperatura pod kopułą są na bieżąco monitorowane. Dodał, że zatamowanie wycieku mogło być możliwe także dzięki temu, że podmorskie złoże ropy, znajdujące się w miejscu odwiertu, wyczerpało się po trzech miesiącach wypływu.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, rosnące cienienie jest dobrym znakiem. Jeśli by zaczęło spadać, oznaczałoby to, że gdzieś znajduje się jeszcze niedostrzeżony przeciek.
ZOBACZ RELACJĘ Z ZATOKI MEKSYKAŃSKIEJ: (SKY NEWS, ang):
Mieszkańcy stanów w rejonie Zatoki są jednak pełni nadziei: _ To dobra wiadomość dla wszystkich. Czekaliśmy na to trzy miesiące _.
Prezydent Obama zapewnił, że nawet jeśli kopuła okaże się nieszczelna, to prawdopodobnie będzie można w sposób kontrolowany odsysać większość ropy i gromadzić ją na statkach wiertniczych na powierzchni.
Wyciek powstrzymano po 85 dniach po pierwszych doniesieniach o wybuchu na platformie wydobywczej Deepwater Horizon, który zabił 11 osób i spowodował katastrofę ekologiczną.
BP drąży obecnie dwie studnie, dzięki którym ma zamiar wpompować cement i muł do miejsc przecieku, w nadziei na jego całkowite zatamowanie do połowy sierpnia. Wyciek ropy ze złoża pod dnem Zatoki Meksykańskiej to największa katastrofa ekologiczna w historii USA. Do wód zatoki wypłynęło według różnych ocen od 354 do 698 mln litrów ropy.