Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KRRiTV obraduje na specjalnym posiedzeniu

0
Podziel się:

Na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrała się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Dziś prezydent Kwaśniewski wezwał Radę, by podała się dymisji. Być może wieczorem członkowie Rady zajmą oficjalne stanowisko wobec prezydenckiego apelu.

W czasie sobotnich zeznań przed sejmową komisją śledczą badającą aferę Rywina przewodniczący Rady Juliusz Braun przyznał, że w toku prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji mogło dojść do matactwa.

Aleksander Kwaśniewski uważa, iż jedynym wyjściem jest podanie się rady do dymisji. "Z chwilą, kiedy w Krajowej Radzie dzieje się bardzo źle, bowiem matactwo potwierdzone przez jej przewodniczącego jest rzeczą bardzo złą, to osoby, które w tym uczestniczą powinny zająć jakieś stanowisko" - powiedziała minister prezydenckiej kancelarii Jolanta Szymanek Deresz.

Również zdaniem Jarosława Sellina z Krajowej Rady, wszyscy jej członkowie powinni podać się do dymisji, gdyż Rada w obecnym składzie wyczerpała możliwości działania. Możliwości złozenia rezygnacji przez wszystkich członków KRRiT nie wykluczył w rozmowie z IAR jej przewodniczący Juliusz Braun. Zapowiedział, że Rada poważnie przeanalizuje zarzuty prezydenta. Juliusz Braun nie chciał wypowiadać się na temat możliwości samorozwiązania się Krajowej Rady. Dodał, że z formalnego punktu widzenia możliwa jest dymisja każdego z członków Krajowej Rady oddzielnie. Zaznaczył jednak, że taka indywidualna dymisja nie przekreśla szans na kolejną kadencję.

Jarosław Sellin zadeklarował w rozmowie z IAR, że jest gotów złożyć dymisję, ale pod warunkiem, że razem z nim ustąpią wszyscy członkowie Krajowej Rady. Podkreślił, że Krajowa Rada powinna podjąć decyzję o rozwiązaniu się jednomyślnie. Ustąpienie tylko niektórych członków mogłoby doprowadzić do całkowitej zmiany rozkładu głosów w Radzie.

Za dymisją Krajowej Rady opowiada się także przewodniczący sejmowej komisji kultury i środków przekazu Jerzy Wenderlich z SLD. Jego zdaniem, Rada nie wypełnia swoich podstawowych działań. "Wypowiedź przewodniczącego Brauna o matactwach stawia Krajową Radę w dwuznacznym świetle" - powiedział Wenderlich dodając, że wniosek prezydenta jest uzasadniony.

Skład Krajowej Rady wybierają Sejm - czterech członków, Senat - dwóch i prezydent trzech.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)