Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Polska wśród 10 najczęściej atakowanych krajów w Europy. Odsłoniła nas popularność kryptowalut

2
Podziel się:

Komputery są masowo zarażane programem wykorzystującym ich moc obliczeniową do kopania kryptowalut.

Komputery są masowo zarażane programem wykorzystującym ich moc obliczeniową do kopania kryptowalut.
Komputery są masowo zarażane programem wykorzystującym ich moc obliczeniową do kopania kryptowalut.

Pod względem aktywności cyberprzestępców jesteśmy na 10. miejscu wśród krajów europejskich, wynika raportu Internet Security Threat Report firmy Symantec. Spadła liczba ataków ransomware, za to astronomiczny wzrost popularności kryptowalut wywołał plagę w cryptojackingu.

W Polsce odnotowano w całym 2017 roku odnotowano 0,86 proc. wszystkich globalnych cyberataków. To plasuje nasz kraj na 26. pozycji światowego rankingu. Wynik może okazać się przeciętny, ale warto zwrócić uwagę, że na Starym Kontynencie zamykamy pierwszą dziesiątkę. To oznacza, że wciąż jesteśmy względnie łatwym celem dla cyberprzestępców.

Dobra wiadomość jest taka, że w Polsce w zeszłym roku odnotowano jedynie 0,4 proc. globalnych ataków ransomware (polegających na zaszyfrowaniu danych komputera i wymuszeń haraczy za jego odblokowanie) i 1,7 proc., biorąc pod uwagę kraje europejskie. Były to jedne z najrzadziej pojawiających się zagrożeń internetowych, obok botów (odpowiednio: 0,61 proc i 1,7 proc.) oraz spamu (0,76 proc, i 2,11 proc. ).

Gorzej, że w zeszłym roku astronomiczny wzrost popularności kryptowalut wywołał gorączkę złota w cryptojackingu, skłaniając cyberprzestępców do zainteresowania się tym niestabilnym rynkiem. Liczba detekcji coinminerów (programów do wydobywania kryptowalut) w komputerach użytkowników wzrosła o 8500 proc. w 2017 r., zaznaczono w informacji.

- Cryptojacking, czyli nieautoryzowane wykorzystywanie mocy obliczeniowej czyjegoś komputera do wydobywania kryptowalut, to rosnące zagrożenie dla cyfrowego bezpieczeństwa. Perspektywa dużych zysków naraża ludzi, urządzenia i organizacje na to, że nieautoryzowani kopacze będą podkradać ich zasoby i dodatkowo motywuje przestępców do infiltrowania cudzych systemów, od domowych komputerów do wielkich centrów danych - powiedział prezes i główny dyrektor operacyjny firmy Symantec Mike Fey, cytowany w komunikacie.

Zobacz także: Ministerstwo Finansów ma problem z kryptowalutami:

Jak zaznaczają twórcy raportu, urządzenia IoT (Internetu Rzeczy) pozostają łatwym celem. W 2017 r. Symantec odnotował wzrost łącznej liczby ataków IoT o 600 proc., co oznacza, że cyberprzestępcy mogą wykorzystać sieciową naturę tych urządzeń do masowego wydobywania kryptowalut.

Właściciele komputerów Mac również nie mogą spać spokojnie, o czym świadczy 80 proc. wzrost liczby ataków kryptowalutowych na Mac OS wykrytych przez Symantec. Ponieważ ataki są oparte na przeglądarce, przestępcy nie muszą instalować złośliwego oprogramowania w komputerach PC lub Mac swoich ofiar.

Najczęściej pojawiającym się zagrożeniem w świecie był phishing (1,1 proc. internetowych przestępstw na świecie i 4,5 proc w Europie), cryptojacking (1,8 proc ataków na świecie i 4,1 proc w Europie) oraz ataki z wykorzystaniem złośliwego oprogramowania (0,5 proc wszystkich globalnych ataków i 2,1 proc tych w Europie)"- wskazano w raporcie.

Symantec ocenia, że w 2016 r. rentowność ransomware'u sprawiła, że "na rynku zrobiło się ciasno". W 2017 r. nastąpiła korekta i średni koszt okupu spadł do 522 dol., co sugeruje, że ransomware stał się "zwykłym towarem".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
koniec
6 lat temu
zaraz Internet się skończy dzięki eu i acta
piss
6 lat temu
spokojnie, rząd opracował już taktykę obronną - przegonił z polski wszystkie giełdy kryptowalut dzięki czemu już wkrótce 99% obywateli zapomni, że coś takiego istnieje. brawo dobra zmiana!