Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Krzysztof Janik przyznał, że partia, przygarniając - jak to określił - bezideowych karierowiczów, zapłaciła spadkiem zaufania społecznego.
W Warszawie obraduje Krajowa Konwencja SLD. Krzysztof Janik zapowiedział, że będzie to próba zreformowania partii. Należy się też spodziewać dyskusji o relacjach SLD- rząd. Gościem Konwencji jest premier Marek Belka.
Konwencja ma rozpocząć zwrot ideowo programowy w SLD, bo - jak powiedzial Krzysztof Janik - Polacy postrzegają tę partię jako lewicową tylko z nazwy, a nie z działania.
W kilkudziesięciominutowym wystąpieniu szef SLD w imieniu całej partii bił się w piersi za spadek poparcia i zaufania społecznego. Mówił, że partia płaci za to, że przygarnęła do siebie bezideowców, że popełniła błąd kierując do rządu całe kierownictwo a zapomniała o dyskusji programowej i o partyjnych "dołach". Janik dodał, że Sojusz musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy SLD chce być partią lewicową czy tylko związkiem zawodowym polityków. Jego zdaniem partia musi się zmienić tak, by stać się najpierw ideowym a potem politycznym środowiskiem ludzi.