Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ksiądz Pawlukiewicz - Msza w św Krzyżu

0
Podziel się:

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz wezwał wiernych, by podążali drogą wyznaczoną przez Papieża. Ksiądz zaapelował, by jak najlepiej wykorzystać głębokie przeżycie po śmierci Jana Pawła Drugiego.
Podczas mszy w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie duszpastrzerz porównał obecną sytuacją w Polsce z historią biblijną.

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz wezwał wiernych, by podążali drogą wyznaczoną przez Papieża. Ksiądz zaapelował, by jak najlepiej wykorzystać głębokie przeżycie po śmierci Jana Pawła Drugiego.

Podczas mszy w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie duszpastrzerz porównał obecną sytuacją w Polsce z historią biblijną. "Ojca świętego straciliśmy z oczu jak uczniowe stracili Chrystusa. Serca nasze pałają. Ale co zrobimy dalej? (...) jakie świadectwo teraz złożymy ? " - pytał ksiądz. Dodał, że najlepiej wierni naprawdę uczczą papieża, postępując zgodnie z jego naukami, idąc trudną drogą wiary. - Moment decydujący jest przed nami - mówił duchowny, apelując, by nie naginać chrześcijaństwa do naszych pragnień.

Ksiądz podkreślił, że Papież podczas pielgrzymek, audiencji i spotkań wyjaśniał tajemnice krzyża. Zaznaczył, że Jan Paweł Drugi uczył nie tylko swoimi słowami, ale swoim życiem i to właśnie lekcja jego choroby i starości zrobiła na wiernych największe wrażenie. Ksiądz Pawlukiewicz powiedział, że w ostatni Wielki Czwartek papież nie obmył już nóg 12 stu mężczyznom, ale obmył serca wiernych.

Jan Paweł Drugi, mówił ksiądz, być może ostatni raz wyprosił u ducha świętego powiew dobra dla naszej ojczyzny. Dodał, że jest to być może ostatnia szansa, jaką daje papież, by zawrócić z drogi goryczy i narzekania. "A może to był prorok dany światu przed czasem próby ? " - zapytał ksiądz Pawlukiewicz.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)