Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łagodniej z górnictwem?

0
Podziel się:

Rządowy program restrukturyzacji górnictwa będzie złagodzony, a zakładana w nim na najbliższe trzy lata redukcja mocy produkcyjnych branży zamiast 14 mln ton węgla wyniesie mniej niż 10 mln ton

- zapowiedział wiceminister gospodarki Jacek Piechota.

Wiceminister powiedział w środę w Rybniku, że zaktualizowany program powinien być przyjęty przez rząd w pierwszej połowie kwietnia. W czwartek korektami zajmie się zespół monitorujący przebieg reformy górnictwa, potem nastąpią uzgodnienia międzyresortowe.

"Będę przedstawiał propozycje, jak rozłożyć w czasie i również złagodzić głębokość likwidacji mocy wydobywczych, przy jednym zastrzeżeniu: polskie górnictwo musi być przygotowane na sytuację załamania się koniunktury" - zastrzegł Piechota.

Przypomniał, że od kilku miesięcy mamy do czynienia z "wyjątkową koniunkturą na węgiel, szczególnie koksujący, ale również energetyczny", a także ze wzrostem jego cen. "Tym samym mamy przesłanki pozwalające na złagodzenie tempa likwidacji mocy wydobywczych" - dodał.

W ocenie przedstawicieli Związku Zawodowego Górników w Polsce, z którymi spotkał się w środę w Rybniku wiceminister Piechota, zmiana ta oznacza w praktyce odstąpienie od likwidacji trzech kopalń. Związkowcy czekają teraz na formalną akceptację złagodzonej wersji reformy przez rząd oraz przełożenie deklaracji na konkretne działania.

Wiceminister nie odpowiedział jednak wprost na pytanie, czy oznacza to - jak interpretują związkowcy - wycofanie się z likwidacji trzech z czterech wytypowanych wcześniej do likwidacji kopalń Kompanii Węglowej. Zaznaczył, że decyzje w tym zakresie należą do zarządu firmy, która będzie musiała podjąć takie działania, które wpiszą się w ramy złagodzonego programu rządowego.

Piechota podkreślił, że celem rządowego programu naprawy górnictwa nigdy nie była likwidacja kopalń, ale dostosowanie jego mocy wydobywczych do potrzeb polskiego rynku i ograniczenie ilości węgla eksportowanego. Zdaniem wiceministra, sytuacja rynkowa pozwala na realizację tych planów w łagodniejszy sposób.

"Złagodzenie programu oznacza, że uprawnieni górnicy spokojnie będą mogli odchodzić na urlopy górnicze, a przedsiębiorstwa górnicze łagodniej i spokojnie będą mogły redukować nadwyżki mocy wydobywczych. Ich zarządy określą swoje plany funkcjonowania kopalń, więc dziś nie można jeszcze powiedzieć, jak to będzie rzutować bezpośrednio na losy przedsiębiorstw górniczych" - ocenił Piechota.

Prezes Kompanii Węglowej Maksymilian Klank poinformował, że zarząd spółki analizuje obecnie sytuację wszystkich swoich kopalń. Analizy posłużą do stworzenia planu ich funkcjonowania. Wkrótce rozpoczyna się też zakładana redukcja zatrudnienia - chęć skorzystania z urlopów przedemerytalnych wyraziło już w Kompanii ok. 5 tys. osób, z czego wnioski 600 osób są w ostatniej fazie weryfikacji.

Choć kompania nie traci obecnie na sprzedaży węgla, jej sytuacja finansowa nadal jest trudna. Znaczny wzrost cen stali spowodował m.in., że wzrosły koszty zakupu używanych w kopalniach wyrobów hutniczych. Może to oznaczać wydatki większe o mniej więcej 200 mln zł w tym roku.

Kompania czeka na obiecane dokapitalizowanie niepłynnymi aktywami wartości 400 mln zł. Piechota wyraził nadzieję, że wobec finalizacji prac nad zaktualizowanym programem reformy, dokapitalizowanie nastąpi w krótkim czasie. Prawdopodobnie będą to rozproszone pakiety niepłynnych akcji firm energetycznych.

W sierpniu ubiegłego roku zarząd Kompanii Węglowej wytypował do likwidacji cztery kopalnie: "Bytom II", "Centrum", "Polska-Wirek" i "Bolesław Śmiały". Likwidacja tej pierwszej kopalni już się rozpoczęła, wydobycie węgla zakończy się tam do końca roku. Według nieoficjalnych informacji przedstawicieli KW, kopalnia "Centrum" ma być połączona z kopalnia "Bytom III", "Bolesław Śmiały" może wejść w spółkę z pobliską elektrownią, a kopalnia "Polska-Wirek" mogłaby zostać wygaszona - jeżeli będzie taka potrzeba - w terminie znacznie późniejszym niż zakładano.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)