Nagrodzeni otrzymali po pięćdziesiąt tysięcy euro z 6 Programu Ramowego Badań Unii Europejskiej.
Co roku otrzymuje je pięciu naukowców - stypendystów europejskiego programu stypendialnego nazwanego imieniem wielkiej polskiej uczonej.
Jedna z nagrodzonych Włoszka Benedetta Ciardi, którą wyróżniono za pracę nad wpływem promieniowania pierwszych gwiazd na gazy we wszechświecie, nie ukrywała, że bardzo cieszy się z nagrody. Dzięki niej będzie mogła częściej uczestniczyć na przykład w międzynarodowych konferencjach naukowych.
Prof. Gerard t'Hooft uważa, że nagroda ta pomaga naukowcom zebrać fundusze na dalsze badania i promuje ich dotychczasowe wyniki badań na skalę europejską. Noblista podkreślił, że "wprawdzie nie ma czegos takiego jak nauka europejska, ale na pewno są europejscy naukowcy."
Niestety wśród nagrodzonych nie ma Polaków. Profesor Michał Kleiber - Minister Nauki i Informatyzacji podkreślił, że Polacy od kilku lat aktywnie uczestniczą w programie sypendialnym Marii Curie. Ubolewa jednak nad tym, że tylko jeden z nich zgłosił się do konkursu w tym roku. "Polscy naukowcy, mimo, że merytorycznie nie odstepują od swoich zagranicznych kolegów, są nieśmiali. A niestety dzisiejszy świat jest taki, ze trzeba dbać o swoje interesy"- dodał minister.
Przyznanie nagród jest zwieńczeniem trwającego w Warszawie II Tygodnia Marii Curie Skłodowskiej. W tym roku obchodzimy 137 rocznicę urodzin uczonej, która odkryła rad i polon.