Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lech Kaczyński o aferach FOZZ i PZU SA

0
Podziel się:

Lider Prawa i Sprawiedliwości Lech Kaczyński zarzucił minister sprawiedliwości Barbarze Piwnik, że stoi za prowokacjami przypominającymi czasy stalinowskie. Za prowokację taką Kaczyński uznał pokazany przez telewizję publiczną film, z którgo wynikało, że on i jego brat Jarosław byli zamieszani w aferę FOZZ.

W wywiadzie dla Programu Trzeciego Polskiego Radia Kaczyński powiedział, że minister Piwnik nie stara się wyjaśnić sprawy pomówień, których - jego zdaniem - dopuszczono się w filmie. Kaczyński dodał, że sprawa FOZZ znalazła się teraz w punkcie wyjścia i grozi jej przedawnienie.
Lech Kaczyński powiedział, że gdy był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, zetknął się z podejrzeniami, dotyczącymi nadużyć w PZU. Wszczęto wtedy śledztwo w tej sprawie. Były minister nie był w stanie powiedzieć, czy nadużycia w PZU mogą być porównywane z aferą FOZZ. Podkreślił, że śledztwa w takich sprawach trwają długo i są skomplikowane.
Kaczyński poinformował, że najprawdopodobniej wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy, jeśli będą to wybory bezpośrednie w obu turach. Wyjaśnił, że fakt, iż w wyborach tych będzie kandydował też jeden z przywódców Platformy Obywatelskiej, Andrzej Olechowski, nie podważa umowy o wspólnym starcie obu ugrupowań w wyborach samorządowych. Z umowy tej, która ma być podpisana dziś wyłączono bowiem Warszawę.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)