Lech Walesa obwinil Unie Wolnosci za kryzys w koalicji Lech Wałęsa obwinił Unię Wolności za kryzys w koalicji Były prezydent Lech Wałęsa obwinił Unię Wolności za zaistniełą sytuację polityczną w Polsce. Działania tej partii nazwał 'zdradą wolności i ideałów posierpniowych'. W wywiadzie dla telewizyjnej 'Jedynki'Lech Wałęsa poinformował, że dziś na godzinę 20-stą zaprosił na spotkanie marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego oraz liderów AWS-u- Mariana Krzaklewskiego i Unii Wolności- Leszka Balcerowicza. Lech Wałęsa oskarżył Unię o grę interesów i kunktatorstwo. Podkreślił, że jeśli zgodzono się zawrzeć koalicję, to trzeba w niej wytrwać. 'Wierność jest dobrą rzeczą w polityce'- dodał. Lech Wałęsa powiedział, że rząd może popełniać błędy, ale nie mogą one powodować destabilizacji i prowadzić do nowych wyborów. Tym bardziej - mówił były prezydent - że bardzo prawdopodobnie jest, 'iż w wyniku wyborów dojdą do władzy ci, którzy zrujnowali w przeszłości nasz kraj'. Jego zdaniem, komuniści wykorzystują bezwzględnie -
jak to określił- 'nędzę reform w Polsce do realizacji swoich małych interesów'. Były prezydent wyraził opinię, że mamy obecnie do czynienia z całkowitym rozpadem systemu posierpniowego.
