"Samoobrona" domaga się dymisji ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza z powodu przedstawienia przez niego w Brukseli propozycji skrócenia okresu przejściowego na zakup ziemi w Polsce przez cudzoziemców. Wicemarszałek Sejmu Andrzej Lepper zapowiedział, że jeśli minister Cimoszewicz nie poda się sam do dymisji wówczas posłowie "Samoobrony" zaczną zbierać podpisy parlamentarzystów w tej sprawie. Lepper powiedział, że jest zbulwersowany, a to co się stało jest - jak to określił - kpiną z ludzi i parlamentu. Jest to nie do przyjęcia, żeby stanowisko w takiej sprawie minister przedstawiał bez jakichkolwiek konsultacji - oświadczył wicemarszałek Sejmu Andrzej Lepper. Ministrowi Cimoszewiczowi zarzucił, że przed wyjazdem do Brukseli nie spotkał się ani z sejmową komisją rolnictwa, ani z komisją do spraw integracji europejskiej. Zdaniem Leppera, świadczy to o tym, że minister Cimoszewicz lekceważy parlament. Lepper domaga się, żeby rząd przedstawił społeczeństwu wszystkie sprawy jakie są teraz
nagocjowane z Unią Europejską. Wicemarszałek Lepper powiedział, że "Samoobrona" jest w koalicji z SLD tylko w sprawach słusznych, ale żadnej umowy nie podpisywała.