Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lepper: Zablokujemy Sejm i wyniesiemy z sali marszałka

0
Podziel się:

Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper wyraził przekonanie, że na pewno wygra wybory prezydenckie, a Samoobrona wygra wybory do Sejmu i Senatu. Jego zdaniem, najbardziej prawdopodobna koalicja po wyborach to: Samoobrona-PiS-LPR.

Lepper zapowiedział, że jeśli w przyszłym Sejmie PiS i Platforma będą forsowały niekorzystne dla kraju rozwiązania, to Samoobrona "zablokuje" Sejm, łącznie z wyniesieniem z sali plenarnej marszałka. "Stanie cały Sejm" - ostrzegł szef Samoobrony.

Podkreślił, że Samoobrona jest dobrze przygotowana i będzie rządzić Polską oraz że w przeciwieństwie do - jak to określił - "kłamliwych i przeklętych liberałów" nie oszuka społeczeństwa polskiego. Jego zdaniem, Polacy zasługują na to, aby żyć godnie we własnym kraju, a to - w jego ocenie - może zagwarantować jedynie "partia prawdy" - Samoobrona.

Zdaniem Leppera, Samoobrona to jedyna w Polsce partia prawdziwej, nowoczesnej, patriotycznej i narodowej lewicy. "Mamy konkretny, jasny, kompletny program, którego boją się wszyscy oszuści i liberałowie" - ocenił.

Szef Samoobrony zapewnił, że Samoobrona wychodzi naprzeciw potrzebom wszystkich Polaków, natomiast liberałowie, którzy - jego zdaniem - zrujnowali majątek narodowy, prowadzą politykę w oderwaniu od zwykłych ludzi i bezrobotnych.

Szef Samoobrony zapowiedział, że jego prezydentura będzie poważna i aktywna. Poinformował, że jego pierwszym krokiem jako prezydenta będzie wystąpienie w mediach do narodu, w którym opowie ludziom całą prawdę "o liberałach, ich oszustwach i przekrętach".

Lepper opowiedział się przeciwko proponowanemu przez Platformę 15- proc. podatkowi liniowemu. Dodał, że po dojściu Samoobrony do władzy osoby najbiedniejsze, które mają dochody na poziomie minimum socjalnego, w ogóle nie będą płacić podatków. Dodał, że rząd z udziałem Samoobrony zwolni z podatków również emerytów i rencistów.

Szef Samoobrony jest za otwarciem archiwów Instytutu Pamięci Narodowej, bo jeśli nie zostaną one ujawnione, to "piekło teczek będziemy przeżywać jeszcze przez kolejnych 50 lat". Lepper poparł pomysł wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych oraz likwidacji Senatu, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Polityki Pieniężnej.

Lepper zapewnił, że nie podpisałby ustawy o eutanazji, bo - jak podkreślił - zawsze opowiadał się za ochroną życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Poparł zmiany w konstytucji, idące w kierunku umacniania pozycji prezydenta.

W ocenie Leppera, Samoobrona wygra wybory parlamentarne i zdobędzie "grubo" ponad 20 proc. głosów. Jego zdaniem, najbardziej realna koalicja po wyborach to: PiS-LPR-Samoobrona. Jak dodał, PSL prawdopodobnie nie wejdzie do Sejmu, a nawet jeśli, to ledwo przekroczy próg i nie będzie się liczyć w rozmowach koalicyjnych.

Zapewnił, że nie ma takiej partii, z którą wyklucza współpracę. "Ideologię zostawmy w biurach partii, weźmy się za sprawy społeczne, za gospodarkę, za służbę zdrowia, za problemy rolników. Jeśli w tych sprawach będzie zgoda, jesteśmy w stanie usiąść do stołu z każdym, nawet z Platformą" - zaznaczył.

Pierwsze kroki Samoobrony po dojściu do władzy to - według Leppera - szybka reforma finansów państwa, zmiana ustawy o NBP, ograniczenie rozmiarów administracji publicznej. Jak dodał, Samoobrona zapewni gwarantowane minimum socjalne i będzie działać na rzecz małej i średniej przedsiębiorczości.

Lepper poinformował, że kampania wyborcza Samoobrony będzie kosztowała ponad 10 milionów złotych. Przyznał, że kandydaci Samoobrony podpisują weksle "in blanco" przed wyborami. "Kto opuści Samoobronę, zapłaci takie kary, że nie będzie mu się opłacało opuszczać partii. Dla mnie taka osoba może sobie iść, gdzie chce, ale pieniążki będzie płacić przez lata" - podkreślił.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)