Premier Leszek Miller powiedział, że jest usatysfakcjonowany wyrokiem sądu w sprawie Rywina.
"Chciałbym teraz usłyszeć słowo przepraszam" - dodał przebywający w Łodzi szef rządu.
Choć wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny szef rządu odetchnął z ulgą.
"Wyrok sądu oznacza, że ani ja, ani nikt z SLD nie miał ze sprawą i propozycją Rywina nic wspólnego" - powiedział premier.
Leszek Miller chce usłyszeć przepraszam od tych, którzy myśleli, że jest inaczej, i tu szef rządu wymienił nazwiska posła Rokity i Ziobro, którzy - zdaniem premiera - zamieszali Sojusz w całą sprawę po to jedynie, aby się wybić politycznie i osiągnąć z tego tytułu korzyści własnie polityczne.
"Tak więc w przeciwieństwie do niektórych członków komisji śledczej, sąd powiedział dziś to, na co ma dowody. Ja jestem z tej decyzji zadowolony" - mówił premier Leszek Miller.