Premier Leszek Miller zeznawał przed prokuraturą w charakterze świadka w związku z tak zwaną aferą Rywina. Szef rządu przekazał prokuraturze list, który dostał od Lwa Rywina.
"Kontekst moich rozmów i kontaktów z przedstawicielami Agory S.A. ich rzeczywisty sens, a tym samym zarówno treść jak i moje zamiary, zasadniczo różniły się od kłamliwie przedstawionych w prasie" - napisał Lew Rywin w liście do premiera. Dodał, że "na skutek bezpodstawnych ataków i nieznajdujących oparcia w rzeczywistosci zarzutów ucierpiało dobre imię premiera i godność jego urzędu". Lew Rywin przeprosił szefa rządu za - jak się wyraził - niespowodowane przez niego zamieszanie medialne.
Rzecznik rządu Michał Tober wyjaśnił, że biorąc pod uwagę zainteresowanie publiczne sprawą Rywina, premier postanowił podać treść listu do wiadomości publicznej.
Kopię listu Informacyjna Agencja Radiowa otrzymała od rzecznika rządu.