Z listy Akcji Wyborczej startowało 105-ciu Polaków oraz 23-ech Rosjan i Białorusinów. W założeniu kierownictwa partii, miało to zapewnić poparcie elektoratu tych trzech narodowości, stanowiących łącznie ponad 14 procent mieszkańców Litwy i przekroczenie progu wyborczego. Wówczas Akcja Wyborcza wprowadziłaby do Sejmu nowej kadencji co najmniej 5-ciu posłów i utworzyłaby własną frakcję, promującą interesy mniejszości etnicznych. Tak się jednak
nie stało.
Po pierwszej turze polską partię reprezentuje w parlamencie tylko jej prezes Waldemar Tomaszewski. Wszedł on do Sejmu z okręgu jednomandatowego w Solecznikach na Wileńszczyźnie, gdzie zdobył prawie 68 procent głosów. Do drugiej tury w okręgach jednomandatowych przeszło troje kandydatów Akcji Wyborczej Polaków. Aby zasiąść w ławach poselskich, muszą za dwa tygodnie pokonać swoich rywali.