Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

LNM i Donbas badają kondycję Huty Częstochowa

0
Podziel się:

Przedstawiciele międzynarodowego koncernu LNM i ukraińskiego Donbasu, zainteresowanych prywatyzacją Huty Częstochowa, rozpoczęli w środę due diligence, czyli badanie sytuacji finansowej firmy - poinformował PAP dyrektor huty Wiesław Korczak.

"Te czynności zaplanowane są do 23 grudnia" - powiedział Korczak.

Kierujący komitetem sterującym ds. prywatyzacji huty wiceminister skarbu Tadeusz Soroka zapowiadał niedawno, że wybór inwestora powinien nastąpić do końca stycznia.

Prywatyzacja polega na zbyciu inwestorowi produkcyjnego majątku huty, przejętego przez wierzycieli. Ponadto przedmiotem oferty są udziały w dzierżawiącej ten majątek spółce operatorskiej pod nazwą Huta Stali Częstochowa. Zasady przetargu obejmują też kwestię pomocy publicznej dla huty, którą trzeba będzie zwrócić, jeśli Komisja Europejska uzna ją za niedopuszczalną.

Jak poinformował Korczak, do sprzedaży przeznaczone są także zatrudniające ponad 3.000 osób spółki (z wyjątkiem socjalnych) wyodrębnione z Huty Częstochowa. Ta sprawa doprowadziła do rozdźwięku między związkami zawodowymi w pierwszej fazie prywatyzacji. Jeden z nich nie podpisał pakietu socjalnego, bowiem spółki nie były wystawione na sprzedaż.

Ukraiński Związek Przemysłowy Donbasu i brytyjsko-hinduski koncern LNM Holdings znaleźli się w ostatniej fazie przetargu wstrzymanego w pierwszej połowie tego roku. Kilka miesięcy temu inwestorzy zrzekli się roszczeń związanych z poprzednią fazą przetargu i postanowili poczekać na jego wznowienie, jednak pod warunkiem, że zostaną ponownie do niego zaproszeni.

Formalnie więc nie został ogłoszony nowy przetarg, ale nastąpiła jego kontynuacja na nowych zasadach poprzez powtórne zaproszenie dwóch oferentów do rokowań.

W pierwszej fazie przetargu, choć oferta Donbasu została wskazana przez komisję przetargową jako lepsza, to negocjacje podjęto z LNM, który parafował umowy z większością wierzycieli huty i podpisał pakiet socjalny. Jednak pod koniec kwietnia przetarg został wstrzymany w związku z wykrytymi nieprawidłowościami, a Donbas zgłosił w maju sprawę do sądu. We wrześniu obie firmy zrzekły się roszczeń.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)