Na warszawskim Placu Trzech Krzyży zebrało się ponad 500 osób. W tym roku do manifestacji przyłączyły się także środowiska lesbijskie i związki zawodowe pracowników supermarketów, między innymi sieci "Biedronka". Zgromadzeni niosą transparenty z hasłami: "Moje życie - mój wybór", "Uważaj- feminizm nie jest zaraźliwy", "Dziewczyny - potrzebne są czyny".
Manifestujący przejdą Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem do pomnika kardynała Stefana Wyszyńskiego. Tam - już tradycyjnie - dojdzie do konfrontacji z przedstawicielami Młodzieży Wszechpolskiej.