Marian Zagórny zapowiada, że nie zapłaci 700 złotych kary za zorganizowanie blokady w Lubawie. Sąd Okręgowy w Elblągu odrzucił jego apelację i utrzymał wyrok sądu rejonowego w Iławie.
Sędzia Irena Linkiewicz uzasadniała, że apelacja Zagórnego była bezzasadna, ponieważ iławski sąd wnikliwie przeanalizował wszystkie dowody, a występujący w charakterze świadków policjanci nie mieli powodów, by kłamać. Szef Solidarności Rolników Indywidualnych utrzymuje, że jest niewinny, a sąd nie wziął pod uwagę jego argumentów. Zagórny mówi, że wtedy na blokadzie był człowiek łudząco do niego podobny.
W uzasadnieniu wyroku Sędzia Linkiewicz podkreśliła, że podejmowanie akcji protestacyjnych przez różne grupy społeczne często jest słuszne, ale sąd nie może tolerować zachowań naruszających prawo.
Wyrok wobec Mariana Zagórnego jest prawomocny.