Prawie 400 tysięcy osób jest już na Marienfeld koło Kolonii. Lada moment do uczestników Światowych Dni Młodzieży przyjedzie papież Benedykt XVI.
Od kilku godzin na Polu Maryjnym panuje prawdziwy piknik. Młodzi ludzie rozmawiają ze sobą, jedzą, śpiewają i tańczą, a na ustawionej w pobliżu ołtarza scenie występują muzycy i aktorzy - m.in. znana grupa Kelly Familly.
Grupy młodzieży siedzą, albo leżą na trawie. Wiele osób ma ze sobą śpiwory, bo najbliższą noc zamierzają spędzić na czuwaniu na Polu Maryjnym. Niektórzy grają w siatkówkę lub w piłkę nożną, jeszcze inni śpią zmęczeni trudami podróży na Marienfeld. Z olbrzymich głośników słychać bieżące komunikaty.
Na Pole Maryjne dotarło już Betlejemskie Światełko Pokoju. Światło ma być bowiem najważniejszym symbolem nocnego czuwania. Ustawiono też wypełnione po brzegi wodą studnie, po których pływają świeczki. Po zapadnięciu zmroku ma tutaj palić się w sumie milion świec. To właśnie one mają stworzyć szczególną atmosferę tego miejsca.
Benedykt XVI ma dojechać na Marienfeld ok. 19.30 i spotkać się z biskupami. Potem przejedzie wśród tłumu, a o 20.30 ma rozpocząć nocne czuwanie z młodzieżą.