"Produkcja wykazuje w dalszym ciągu, że ten trend kontynuacji szybkiego tempa wzrostu jest podtrzymywany, mimo czynników hamujących" - powiedział Raczko.
"W całym roku utrzymujemy, że PKB wyniesie 5,3 proc." - dodał.
GUS podał w czwartek, że produkcja przemysłowa w kwietniu 2004 roku wzrosła o 21,9 proc. rok do roku, po wzroście o 23,5 proc. w marcu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 2,9 proc.
Ekonomiści spodziewali się w kwietniu wzrostu produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 19,5 proc.
GUS podał również, że ceny produkcji przemysłowej w kwietniu 2004 roku wzrosły o 7,5 proc. w stosunku do kwietnia 2003 roku, po wzroście 4,9 proc. rdr w marcu. W porównaniu do marca 2004 ceny wzrosły o 2,0 proc.
"Wskaźnik PPI nie dziwi. Złożyło się na to kilka czynników, to znaczy przyspieszone zakupy związane z oczekiwaniem, że po wejściu do UE ceny gwałtownie wzrosną" - powiedział Raczko.
"Częściowo było to uzasadnione, zapowiedź wyższej stawki VAT na materiały budowlane przyspieszyła pewne zakupy. Przy wolnym rynku zwiększony popyt musi wywołać wzrost cen"- dodał.