Wzrost PKB o 4,3 proc., zaś inwestycji o 8,7 proc. Średnioroczna inflacja na poziomie 1,5 proc.. Stopa bezrobocia poniżej 17 procent. Tak przedstawiają się główne wskaźniki makroekonomiczne po weryfikacji nowego rządu.
Weryfikując prognozy makroekonomiczne do autopoprawki do projektu budżetu na 2006 rok, Ministerstwo Finansów podtrzymało prognozę przyszłorocznego wzrostu gospodarczego, zapisaną w projekcie przez poprzedni rząd na poziomie 4,3% (wobec 3,3% przewidywanych na 2005 r.).
„Efekty zmian w strukturze wydatków i dochodów budżetowych nie dają istotnych podstaw do rewizji struktury tworzenia PKB w 2006 roku. [...] Istnieją szanse na przyspieszenie procesów gospodarczych na przełomie lat 2006 i 2007, jednak w planowaniu budżetowym na rok 2006 wskazane jest utrzymanie prognozy dynamiki PKB na poziomie 4,3%” – podano w komunikacie.
Resort utrzymał jednocześnie prognozę wzrostu inwestycji o 8,7% w 2006 roku wobec 5,3% przewidywanych na ten rok.
Utrzymano także prognozę średniorocznej inflacji w wysokości 1,5% w 2006 roku, „gdyż nie występują istotne impulsy podażowe i popytowe zwiększające presję inflacyjną”.
„Niewielkiemu zwiększeniu uległa prognoza średniorocznego wskaźnika cen konsumpcyjnych w 2005 roku z 2,1% do 2,2%, co wynika z uwzględnienia danych GUS za okres od sierpnia do października br.” – czytamy dalej.
W sierpniu inflacja konsumencka wyniosła 1,6% r/r, we wrześniu – 1,8%, w październiku – 1,6% wobec 1,3% w lipcu.
Resort podał także, że w zakresie rynku pracy i wynagrodzeń „ewentualna aktualizacja prognoz wynika z aktualizacji prognoz dot. przewidywanego wykonania roku 2005 w związku z nowymi danymi GUS za III kwartał 2005 roku.”
Rząd Marka Belki przewidywał, że stopa bezrobocia wyniesie 17,7% na koniec 2005 roku i spadnie do 16,9% na koniec 2006 roku. Na koniec września wskaźnik ten spadł do 17,6%.
„Przyjęto stabilizację aktualnego poziomu stóp procentowych NBP” – czytamy dalej.
Po pięciu tegorocznych obniżkach główna stopa banku centralnego (referencyjna) wynosi 4,50%.
„Uwzględniono dostępne dane o poziomie kursów walutowych w połowie listopada br. Brak jest przesłanek dla rewizji prognozy kursu złotego do euro” – głosi komunikat.
