- poinformował w środę PAP wiceprezes MG Rover Nick Stephenson.
W środę walne zgromadzenie akcjonariuszy Daewoo-FSO Motor SA zgodziło się warunkowo na podwyższenie kapitału akcyjnego o 1,6 mld zł przez emisję nowych akcji dla Daewoo Motor oraz na zbycie m.in. nieruchomości fabrycznych spółki, co faktycznie oznacza zgodę na wniesienie części majątku produkcyjnego do NSC.
'Uważamy, że to dobra wiadomość. Jesteśmy bardzo otwarci na dalsze negocjacje. Cały czas jest dużo do zrobienia zanim ostateczna struktura operacyjna New Small Company zostanie ustalona. To oczywiście oznacza, że istnieje jeszcze wiele różnych rozwiązań' - powiedział PAP Stephenson.
New Small Company ma powstać na bazie części majątku Daewoo-FSO i uchronić żerańską fabrykę przed upadłością.
Stephenson dodał, że firma zdaje sobie sprawę, że decyzje środowego WZA nie są ostateczne i wymagają spełnienia określonych warunków, ale z ich punktu widzenia były konieczne i są krokiem w dobrą stronę.
'Uważamy, że następne działania mogą mieć miejsce i powinny być zakończone w ciągu następnych dwóch miesięcy' - powiedział.
W połowie października Stephenson poinformował, że brytyjska firma chce zainwestować 225 mln USD w linię produkcyjną w NSC. Oprócz tej kwoty w ciągu roku chce przeznaczyć 125 mln USD na objęcie udziałów w NSC, gdzie oprócz modelu daewoo lanos i daewoo matiz miałyby być produkowane dwa nowe samochody osobowe: Rover 45 i MG ZS.
Peter Beale, wiceprezes MG Rover poinformował, że Rover wycenił łączną wartość inwestycji w NSC na około 765 mln USD, z czego 410 mln USD to tzw. prawo do używania marki, a 130 mln USD to licencje.
Aby uchwały środowego WZA Daewoo-FSO weszły w życie konieczne jest m.in. uzgodnienie przez Skarb Państwa, Daewoo Motor, polskie i koreańskie banki wierzycieli Daewoo-FSO ostatecznego porozumienia w kwestiach: utworzenia New Small Company, udziału wierzycieli w tej spółce oraz jej inwestora branżowego. Niezbędne będzie też otrzymanie wymaganych zgód od sądu w Korei oraz rady wierzycieli Daewoo Motor.
