Michnik wyjaśnił na konferencji prasowej, że osoba, co do której pojawiły się przypuszczenia, iż jest odpowiedzialna za nieprawidłowości przy stanowieniu prawa, powinna, jego zdaniem, zawiesić uczestnictwo w życiu publicznym. Michnik oświadczył przy tym, że nie oskarża Jakubowskiej o cokolwiek.
Adam Michnik oświadczył, że spór między rządem a prywatnymi mediami, do którego doszło podczas prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji, nie miał nic wspólnego z korupcyjną propozycją Rywina. To samo - jego zdaniem - dotyczy rozmów Aleksandry Jakubowskiej z przedstawicielami mediów prywatnych.
Michnik, którego komisja postanowiła dziś ponownie przesłuchać, powiedział, że czeka na przesłuchanie z zaciekawieniem i odpowie na wszystkie pytania. Michnik dodał, że prace komisji nie powiększyły znacząco wiedzy o aferze Rywina, pozwoliły natomiast lepiej poznać przebieg prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Komentując wypowiedź Lwa Rywina, który powiedział, że był nietrzeźwy, gdy rozmawiał z Michnikiem, redaktor "Gazety Wyborczej" powiedział, iż oznaczałoby to, że Rywin w ogóle nie trzeźwieje.