Papiez Jan Paweł Drugi pojawił się dziś w oknie swojego apartamentu w Watykanie i pozdrowił wiernych zebranych na Placu świętego Piotra.
Papież pojawił się na niecałą minutę, blady i wyraźnie osłabiony, ręką pozdrowił i pobłogosławił ponad tysiąc pielgrzymów, zgromadzonych na placu, wśród nich ponad trzystu Polaków. Ukazanie się Jana Pawła Drugiego wywołało entuzjazm zgromadzonych.
Pojawienie się papieża w oknie położyło kres informacjom o jego stanie zdrowia podawanym przez niektóre włoskie media. Choć widać, że Jan Paweł Drugi miesiąc po zabiegu tracheotomii cierpi i źle się czuje, nie jest jednak, jak sugerowano, w ciężkim stanie. Faktem jest jednak, że mimo kuracji farmakologicznej papież nie wraca do zdrowia.
Według dziennika "La Repubblica" największym problemem jest to, że z powodu rurki tracheotomicznej papież je za mało i dlatego jest tak bardzo słaby.