Minister Cimoszewicz - w rozmowie z "Sygnałami Dnia" na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia - powiedział, że tekst nie zawierał takich stwierdzeń. Jego zdaniem, Gerhard Schroeder zauważył tylko, że budżet Unii po roku 2006-tym może nie wytrzymać takich obciążęń jak dopłaty bezpośrednie.
W związku z tym, Włodzimierz Comiszewicz zaapelował do członków Unii o demonstrację solidarności z państwami, które mają być przyjęte do Unii. Ma ona - weług szefa polskiej dyplomacji - polegać na pewnych ustępstwach w postaci rezygnacji z części korzyści dzisiaj czerpanych, na przykład przez rolników w państwach Piętnastki.
Minister Cimoszewicz powiedział także, że podczas dzisiejszego spotkania z ministrem spraw zagraniczych Rosji Igorem Iwanowem powtórzy stanowisko Polski, że nie ma możliwości utworzenia korytarza łączącego Obwód Kaliningradzki z pozostałym terytorium Rosji.