Minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz powiedział w Sejmie, że rychłe członkostwo Polski w Unii Europejskiej jest punktem odniesienia do definiowania celów naszej polityki zagranicznej w najbliższych miesiącach.
Podkreślił, że priorytetem jest doprowadzenie do uprawomocnienia się traktatu akcesyjnego, który podpiszemy w kwietniu na szczycie w Atenach. Zapewnienie pozytywnego wyniku referendum unijnego jest najważniejszym zadaniem polityki wewnętrznej rządu, natomiast dbanie o korzystny klimat dla decyzji ratyfikacyjnych w parlamentach państw unijnych staje się najważniejszym wyzwaniem dla polityki zagranicznej.
Minister Cimoszewicz powiedział, że polski rząd opowiada się za tym, by zreformowana Unia Europejska była unią państw i obywateli zapewniającą poszanowanie tożsamości narodowej i różnorodności kulturowej wszystkich państw członkowskich. "Reformy instytucjonalne - powiedział minister Cimoszewicz - powinny mieć na celu podniesienie sprawności instytucji unijnych kluczowych dla funkcjonowania wspólnoty zapewniając jednocześnie właściwy sposób realizacji interesów poszczególnych państw członkowskich razem z interesem Unii jako całości". Minister Cimoszewicz powiedział, że takie założenie będzie podstawą propozycji instytucjonalnych, jakim Polska udzieli poparcia.
Minister Cimoszewicz powiedział, że polski rząd opowiada się za włączeniem do traktatu konstytucyjnego preambuły odnoszącej się do systemu wartości respektowanych w Unii Europejskiej, w tym zasad wolności, równości i solidarności. Dodał, że powinno tam znaleźć się odwołanie do źródeł inspiracji moralnej i filozoficznej wzorowane na sformułowaniu zawartym w polskiej konstytucji.
Minister Spraw Zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz odniósł się również do sprawy Iraku. Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że poważne naruszenie przez Irak rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ wymagałoby - jak to określił - stanowczej reakcji, a Polska jest gotowa ją poprzeć.
Włodzimierz Cimoszewicz podkreślił, że polskie władze cały czas wierzą, że kryzys wokół Iraku da się rozwiązać drogą pokojową, a akcję zbrojną należy traktować jako ostateczność. Dodał jednak, że należy liczyć się z koniecznością przeprowadzenia interwencji zbrojnej w Iraku.
Minister Spraw Zagranicznych powiedział, że Polska z niepokojem odbiera sygnały wskazujące na luki i nieścisłości w irackich deklaracjach dotyczących programów zbrojeniowych.
Dodał, że pełna realizacja postanowień rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie Iraku będzie miała kluczowe znaczenie dla sukcesu starań o powstrzymanie rozprzestrzeniania się broni masowego rażenia i stabilizację sytuacji na Bliskim i Środkowym Wschodzie.
Włodzimierz Cimoszewicz oświadczył, że polskie władze wierzą również w pokojowe rozwiązanie kryzysu w Korei Północnej po wycofaniu się Phenianu z z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej. "Wierzymy, że możliwe jest odwrócenie negatywnego biegu wypadków i uniknięcie destabilizacji w regionie" - powiedział Włodzimierz Cimoszewicz.