Minister kultury Waldemar Dąbrowski chce zachęcać prywatnych przedsiębiorców do finansowania projektów kulturalnych, podkreśla jednak, że są obszary kultury, gdzie pomoc państwa jest nieodzowna.
Minister Waldemar Dąbrowski powiedział w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu, że za trzy swoje najważnieszje pola działania uważa kwestie legislacyjne - na przykład w ochronie zabytków czy kinematografii, rozpoznanie szans finansowych dla kultury, jakie wiążą się ze wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej oraz relacje na styku gospodarki i kultury.
Minister Dąbrowski z jednej strony chce, jak powiedział, ludzi kultury zaznajomić z mechanizmami rynkowymi, a z drugiej chronić przed rynkiem, na przykład, takie obszary jak poezja czy czytelnictwo. Według ministra, wolny rynek nie zwalnia państwa z obowiązku opieki nad kulturą, ponieważ jest ona - jego zdaniem - wartością nadzwyczajną i nie może być przedmiotem gry w czasach kryzysu.
Zdaniem ministra Dąbrowskiego, potrzebne są mechanizmy, które skłonią liderów sektora gospodarczego do uczestniczenia w kulturze i finansowania jej. Dąbrowski uważa, że miarą dojrzałości społeczeństwa i demokracji jest w jakim stopniu kultura rozwijana jest dzięki prywatnym źródłom. Minister podkreslił, że chodzi nie tylko o przedsięwzięcia w rodzaju finansowania premiery w Operze Narodowej, lecz także o - na przykład - ufundowanie nagrody w konkursie poetyckim w liceum na prowincji.
