Iracki minister obrony oskarżył Syrię i Iran o popieranie rebeliantów w Iraku. Hazim Szalan zagroził podjęciem środków odwetowych.
Minister ostrzegł oba państwa, że Irak ma sposoby, aby przenieść walki i akty terroru z ulic Bagdadu do Teheranu i Damaszku. Na specjalnej konferencji prasowej zaprezentował nagranie video, na którym były pułkownik armii Saddama Husajna przyznaje, że Iran dostarcza rebeliantom broń i przygotowuje dla nich samochody-pułapki.
Pentagon w swoich raportach dotyczących terroryzmu, od dawna twierdził, że irański rząd finansuje terrorystów, a w Syrii znajdują się tajne konta zdelegalizowanej irackiej partii Baas. Amerykanie uważają, że zdeponowano na nich około 500 milionów dolarów i wciąż wpływają na nie kolejne środki. Głównie z Arabii Saudyjskiej, ale też od rządu Iranu.