Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister rolnictwa zapewnia w "Sygnałach Dnia", że będą pieniądze na interwencje na rynku rolnym

0
Podziel się:

Wicepremier-minister rolnictwa Jarosław Kalinowski po raz kolejny zapewnił, że w budżecie państwa znajdą się pieniądze na tegoroczne interwencje na rynku rolnym. Gość radiowych "Sygnałów Dnia" podkreślił, że interwencja jest konieczna, gdyż o sytuacji na rynku polskich produktów żywnościowych decyduje rynek zbożowy.

Jarosław Kalinowski potwierdził, że niemal na wszystkich rynkach sytuacja jest kryzysowa. Według niego nadwyżki w produkcji rolnej wynikają z sytuacji na rynku zbóż, gdzie w ubiegłym roku Polska miała rekordowe plony. Nałożył się na to wysoki import zboża z krajów Unii Europejskiej.
Zdaniem poprzedniego ministra rolnictwa Artura Balazsa, w sytuacji taniego dolara Polska powinna uruchomić klauzule obronne, chroniące polski rynek zbożowy przed nadmiernym importem. Artur Balazs, który był dziś również gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia, ostrzegł, że jeśli sytuacja na rynku zbóż nie zostanie uporządkowania, to konsekwencje przeniesienia tych problemów na inne rynki będą dramatyczne.
W odpowiedzi Jarosław Kalinowski przypomniał, że w czasach gdy Artur Balazs był ministrem, została podpisana umowa z Unią Europejską, zgodnie z którą 1. lipca będzie otwarty nowy kontyngent - do Polski trafi blisko 50 tysięcy ton pszenicy.
Obecny minister rolnictwa podkreślił, że rząd przygotowuje nowe zasady interwencji na rynku zbóż. Chodzi przede wszystkim o obniżenie ceny interwencyjnej do 450-430 złotych za tonę, przy jednoczesnej rekompensacie w postaci dopłat bezpośrednich.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)