Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister spraw zagranicznych nie musi publikować "układów republikańskich" - uznał NSA

0
Podziel się:

Minister spraw zagranicznych nie będzie musiał rozpatrywać wniosków dwóch Zabużan o opublikowanie w Dzienniku Ustaw tak zwanych "układów republikańskich". Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko ministra i uznał, że Zabużanie nie mogą składać indywidualnych skarg w tej sprawie do sądów administracyjnych
Tym samym Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Minister spraw zagranicznych nie będzie musiał rozpatrywać wniosków dwóch Zabużan o opublikowanie w Dzienniku Ustaw tak zwanych "układów republikańskich". Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko ministra i uznał, że Zabużanie nie mogą składać indywidualnych skarg w tej sprawie do sądów administracyjnych

Tym samym Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego. Kasację do NSA od tego wyroku wnosił minister spraw zagranicznych, który odmawiał rozpatrzenia wniosków dwóch Zabużan w sprawie ogłoszenia "układów republikańskich" w Dzienniku Ustaw. Minister był zdania, że "układy republikanskie" nie stanowią zobowiązania państwa polskiego wobec Zabużan, bo nie były ratyfikowane.

"Układy republikańskie" to umowy dotyczące przesiedlenia ludności polskiej z byłych terenów wschodnich Rzeczpospolitej, zawarte w 1944 roku między PKWN a republikami Białorusi, Ukrainy i Litwy. Ich publikacja umożliwiłaby Zabużanom uzyskanie pełnej rekompensaty za nieruchomości pozostawione na Wschodzie.

Pełnomocnik ministra spraw zagranicznych, profesor Adam Jaroszyński powiedział, że Naczelny Sąd Administracyjny podzielił zasadniczy argument ministra, że ta sprawa nie podlega rozpoznaniu przez sądu administracyjny.

NSA uznał, że kwestia wniosków w sprawie tak zwanych "układów republikańskich" nie jest sprawą indywidualną, ale jest elementem procesu legislacyjnego. "Musiałby być wyraźny przepis ustawy pozwalający sądowi administracyjnemu rozpatrywać skargi w takich właśnie sprawach" - powiedział profesor Jaroszyński. Dodał, że w tej sytuacji Zabużanie mogą korzystać tylko z regulacji prawnych, które obowiązują.

Adam Jaroszyński dodał, że wyrok oznacza, iż minister spraw zagranicznych w sensie prawnym nie będzie musiał dalej zajmować się tą sprawą.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)