Zmiany te są częścią rządowego programu "Bezpieczna Polska".
Proponowane zmiany mają też ułatwić pozbawienie przestępców korzyści majątkowych, uzyskanych z przestępstwa, a także przedmiotów używanych do jego popełnienia. Poprawki wprowadzają domniemanie, że mienie, nabyte przez sprawcę po popełnieniu przestępstwa, stanowi korzyść majątkową uzyskaną z przestępstwa. Sprawca będzie musiał udowodnić, że tak nie jest. Zasada ta będzie dotyczyła także rzeczy należących na przykład do małżonka lub dziecka. Mienie to będzie odbierane na rzecz państwa lub osób pokrzywdzonych.
Propozycje ministerstwa obejmują też zaostrzenie kar za niektóre formy łapownictwa. Osobie pełniącej funkcję publiczną, która żąda w związku z tym korzyści majątkowej, będzie grozić od roku do 10 lat więzienia, a nie - jak dotychczas - od pół roku do 8 lat. Ministerstwo chce też wprowadzić kary za działania korupcyjne, które obecnie nie są karalne, takie jak przekupstwo w profesjonalnych zawodach sportowych. Osoba, która dała łapówkę i powiadomiła o tym organa ścigania, będzie mogła liczyć na złagodzenie kary lub odstąpienie od jej wymierzenia.
Minister sprawiedliwości zapowiedział też wyciągnięcie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości w warszawskich sądach, gdzie, między innymi, zginęło ponad 300 tomów akt. Jeszcze dziś Grzegorz Kurczuk ogłosi decyzje w tej sprawie, także personalne.