Minister Magdalena Środa chce walczyć z dyskryminacją kobiet w szkolnych podręcznikach.
Pełnomocnik rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn opracowała zbiór wytycznych, jakie powinni brać pod uwagę autorzy książek. Ministerstwo edukacji zapewnia, że weźmie je pod uwagę przy tworzeniu nowych podstaw programowych.
Minister Środa krytykuje stereotypy jakie, jej zdaniem, rządzą podręcznikami. Kobieta najczęściej zajmuje się domem. W pracy jest asystentką swojego szefa. Według Magdaleny Środy wizerunek kobiety w podręcznikach jest infantylny - dziewczynka bawi się w kuchni, a jeśli już siedzi przy komputerze, to robi zakupy w sklepie internetowym. Zdaniem pani minister, o kobietach zbyt mało pisze się także w podręcznikach historii.
Pełnomocnik do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn chce, aby w podręcznikach unikać stereotypów, a tam gdzie to możliwe wprowadzać żeńskie odpowiedniki gramatyczne jak socjolożka czy dyrektorka.
Z uwagami Magdaleny Środy nie do końca zgadza się wiceminister edukacji Anna Radziwiłł. " Wolałabym, żeby w podręcznikach była mowa o równości ludzi, a nie grubych i chudych oraz kobiet i mężczyzn" - powiedziała w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Anna Radziwiłł.