Minister zdrowia Mariusz Łapiński zapowiedział dalsze zmiany w polityce lekowej.
Minister oświadczył na konferencji prasowej, że nie ma wystarczających instrumentów, by spowodować znaczące potanienie leków importowanych. W jego opinii w ministerstwie została wykonanana duża praca, związana z wprowadzeniem nowych list leków refundowanych, ale nie zawsze przekłada się to na obniżkę cen. Według ministra Łapińskiego należy zmienić ustawę o cenach, tak by resort negocjował z producentem ceną leku po której będą otrzymywali go hurtownicy. Marże hurtowe i apteczne - zdaniem ministra - powinny być stałe.
Resort negocjuje dziś ceny maksymalne preparatów importowanych. Minister zdrowia twierdzi, że powoduje to, że na rabatach i upustach od producenta zyskują właśnie hurtownicy i aptekarze, którzy prawie zawsze dostosowują cenę do tej maksymalnej.
Minister Łapiński zapowiedział, że za miesiąc wejdzie aneks do list leków refundowanych i kilka preparatów będzie dla pacjenta tańszych. Większa nowelizacja list będzie przeprowadzona za parę miesięcy. W resorcie trwają też prace nad umożliwieniem nabywania taniej leków przez emerytów i rencistów.
