Zachodnie firmy zawyżały wartość importowanych do Polski leków, co spowodowało, że kasy chorych i pacjenci przepłacili w latach 1999-2001 ponad 2 i pół miliarda złotych za leki. Sprawę opisała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza". Według dziennika, dyrektor Suski przekazał w Brukseli stanowisko, że Polska nie będzie domagała się zwrotu nadpłaconych sum. Gdy Bruksela poprosiła o potwierdzenie tego stanowiska, dyrektor zwrócił się do ministra Sikorskiego o podpis na stosownym dokumencie. Minister przekazał sprawę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister Sikorski powiedział, że z dalszymi decyzjami w sprawie zawieszonego dyrektora poczeka do wyjaśnienia sprawy przez Agencję.