Miały one miejsce podczas ostatniego posiedzenia Komisji Rejestracji 30 września ubiegłego roku.
Prezes Urzędu Rejestracji Leków profesor Michał Pirożyński poinformował, że na ostatnim posiedzeniu Komisji nie doszło do rejestracji, a jedynie rozpatrywano wnioski i zgodnie z zaleceniami, preparaty te mogły uzyskać taki rejestr. Profesor Pirożyński twierdzi, że 65 z omawianych 213 leków dotychczas nie uzyskało rejestru i nie jest dopuszczonych do obrotu. Twierdzi, że nie ma możliwości, by jakiś lek, który nie spełnia warunków bezpieczeństwa, skuteczności i jakości był zarejestrowany.
Dyrektor Departamentu Kontroli w Ministerstwie Zdrowia Konrad Stolarski podkreśla, że w materiale, który został przekazany do prokuratury i ABW zgromadzono jedynie uchybienia formalno prawne, wymagane przy rejestracji.
Zastępca głównego inspektora farmaceutycznego Helena Feliksiak poinformowała, że zgodnie z ustawą o prawie farmaceutycznym nie ma żadnych przesłanek, by wycofać z rynku leki, których rejestracja była omawiana 30 ego września ubiegłego roku.
Liczba tych leków jest w prokuraturze i resort nie może jej ujawnić.