.
Porozumienie przewiduje, że do roku 2010 Polska będzie kupować około 6,6 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a po roku 2010 ilość ta ma wzrosnąć do około 9 mld metrów sześciennych.
"Podpisaliśmy protokół, który zmniejsza ilości dostarczanego do Polski gazu w ramach kontraktu jamalskiego o 35 proc." - powiedział Pol dziennikarzom po rozmowach z rządem Rosji na temat zmniejszenia dostaw.
Polska zabiegała o zmniejszenie dostaw, gdyż szacunki dotyczące zapotrzebowania na gaz okazały się zawyżone, a konstrukcja kontraktu przewiduje zakup gazu nawet wtedy, gdy gaz nie może być wykorzystany. Jednak polska propozycja redukcji dostaw była znacznie dalej idąca. W kwietniu zeszłego roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przekazało dostarczającemu gaz Gazpromowi propozycję redukcji zakontraktowanej ilości do około 55 proc. ilości nominalnej, co oznaczało redukcję dostaw o 103 mld m sześc.
Pol po trzydniowych rozmowach z wiceszefem rosyjskiego rządu Wiktorem Christienką, powiedział, że kontrakt jamalski przedłużono o dwa lata. Według wicepremiera Pola po przedłużeniu o dwa lata kontrakt będzie obowiązywał do 2022 roku.
W chwili podpisywania kontraktu we wrześniu 1996 roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG)
oraz rosyjski koncern Gazprom informowały, że zawarły 25-letni kontrakt na dostawę 250 mld metrów sześciennych gazu ziemnego od 1997 do końca 2021 roku.
Pol poinformował, że podpisany w czwartek protokół musi być jeszcze zaakceptowany przez rządy Polski i Rosji.
"Spodziewamy się, że podpisanie ostatecznej umowy nastąpi w lutym" - powiedział Pol.
Wicepremier poinformował, że finansowaniem dokończenia budowy pierwszej nitki gazociągu zajmie się Euro Pol Gaz.
"Nie będzie gwarancji rządowych ani pieniędzy z budżetu na ten cel" - powiedział.
Pol dodał, że do zakończenia budowy pierwszej nitki gazociągu należy wybudować jeszcze trzy tłocznie. Dzięki temu zdolność przesyłowa rurociągu wzrośnie do 33 mld metrów sześciennych z 19 mld obecnie.
Według Pola, Polska i Rosja nie zrezygnowały z budowy drugiej nitki gazociągu.
"Strony uzgodniły, że do końca przyszłego roku wszystkie szczegóły dotyczące budowy drugiej nitki zostaną uzgodnione" - powiedział wicepremier.
Pierwsza nitka nie osiągnęła jeszcze pełnych zdolności przesyłowych przewidujących transport 30 mld metrów sześciennych rocznie. Aby tak się stało należy zwiększyć liczbę tłoczni z trzech do pięciu. Obecnie pierwszą nitką przepływa rocznie około 19 mld metrów sześciennych gazu.
Według Pola, Polska i Rosja nie zrezygnowały z budowy drugiej nitki gazociągu. Do końca 2004 roku obie strony mają ustalić, czy zostanie ona zbudowana.
Większość gazu Polska miała odbierać z drugiej nitki gazociągu jamalskiego, której budowy jeszcze nie rozpoczęto choć według wcześniejszych planów miała zakończyć się ona w 2001 roku.
