Ekspert Instytutu Witold Bartoszewicz ocenia, że lato było dość dobrym okresem w turystyce. (Instytut uważa za turystów osoby, które spędziły w Polsce co najmniej jedną dobę, łącznie z noclegiem. Nie uwzględnia się tu osób przekraczających granicę i opuszczających kraj tego samego dnia).
"Mija okres spadkowy, w dużej mierze dzięki tańszemu złotemu" - powiedział PAP Bartoszewicz.
Dodał, że zagraniczni turyści trochę lepiej niż w poprzednich latach ocenili warunki pobytu i ogólne bezpieczeństwo. Jednak w tych ocenach coraz gorzej wypadają warunki dojazdu, tłok na przejściach granicznych, a przede wszystkim zły stan dróg.
Według najnowszych danych, w III kwartale 2003 roku wzrosła również o 10 proc. liczba cudzoziemców korzystających z rejestrowanych baz noclegowych jak hotele i motele (poza kwaterami prywatnymi). Z hoteli korzystało również więcej turystów zza wschodniej granicy.
Turyści zagraniczni wydawali jednak mniej pieniędzy niż w poprzednim roku, przeciętnie 109 USD na osobę i 23 USD dziennie, gdy w poprzednim roku 132 USD na osobę i 29 USD dziennie. Prawie jedną trzecią ich ogólnych wydatków stanowiły noclegi, ponad 18 proc. wyżywienie, 13 proc. transport, a 20,5 proc. zakupy na własne potrzeby.
W 2003 roku najwięcej osób przyjechało do Polski w celach biznesowych, turystycznych lub w odwiedziny do znajomych i rodziny. Większość turystów (74 proc.) spędzała czas głównie w polskich miastach.
Instytut Turystyki szacuje, że w 2003 roku ogólna liczba przyjazdów zagranicznych, jednodniowych i turystycznych, wyniesie 50 mln, czyli o 1-2 proc. mniej niż w 2002 roku.
W ciągu 10 miesięcy 2003 roku granice Polski przekroczyło 43,2 mln cudzoziemców, o 0,8 proc. więcej niż w tym samym okresie 2002 roku. Ruch przyjazdowy z Niemiec wzrósł wówczas o 5 proc., a liczba przyjazdów z pozostałych krajów UE zmalała o 2,4 proc.
Lepszy okazał się III kwartał, kiedy ogólna liczba przekroczeń granicy wzrosła o 6,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2002 roku. Liczba przyjazdów z Niemiec wzrosła o prawie 10 proc., a z pozostałych krajów Unii Europejskiej o około 5 proc.
W październiku zaczęły obowiązywać wizy dla naszych wschodnich sąsiadów. Liczba przyjazdów z Rosji, Białorusi i Ukrainy spadła wówczas średnio o 54 proc.
W ciągu 10 miesięcy 2003 r. najbardziej zmniejszyła się liczba przyjazdów z Belgii (o 31 proc.), Holandii (o 28 proc.), Rosji i Ukrainy (16 i 15 proc.), Francji (11 proc.) i Białorusi (8 proc.).
Natomiast istotnie wzrosła liczba przyjazdów z Danii (o 28 proc.), Słowacji (25 proc.), Węgier (22 proc.), Hiszpanii, Irlandii, Kanady (po 18 proc.), Rumunii, Włoch (po 15 proc.), Korei Płd. (14 proc.) i Słowenii (12 proc.).
