"Wszelkie informacje rzecznika prasowego MON, dotyczące odnalezienia rakiet typu "Roland", podobnie, jak informacje medialne w tej sprawie, nie były autoryzowane przez ministra obrony narodowej i Sztab Generalny Wojska Polskiego"- napisano w komunikacie.
Poinformowano też, że minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński nakazał wyjaśnienie tej sprawy i przygotowanie raportu.
Francja stanowczo odrzuciła twierdzenia Polski, że w Iraku znaleziono 4 wyprodukowane w tym roku francusko-niemieckie rakiety Roland. Strona francuska utrzymuje, że ten typ rakiet nie jest wytwarzany od 15-tu lat.
"To nie mogły być rakiety z tego roku, ponieważ ten typ został wycofany z produkcji 15 lat temu" - oświadczył prezydent Jacques Chirac w Rzymie, gdzie odbywa się międzyrządowa konferencja unijna.
Francuski MSZ twierdzi, że doniesienia te są oparte na błędnych informacjach. Rzecznik resortu podkreślił, że Paryż nie autoryzował żadnych takiej dostawy, w tym także części zamiennych do rakiet, do Iraku po lipcu 1990-ego roku. Późniejsze dostawy odwołano, ponieważ zostały wprowadzone sankcje międzynarodowe na Irak z powodu inwazji na Kuwejt. Herve Ladsous podkreślił, że Francja od tamtego czasu wciąz naciskała na utrzymanie embarga na dostawy broni.
"W latach 70-tych i 80-tych, Francja eksportowała do Iraku rakiety i systemy rakietowe typu Roland-1 i Roland-2, lecz Roland-3 nigdy nie były dostarczane Bagdadowi" - dodał rzecznik MSZtu w Paryżu.
Według niego, rakiety Roland-2 nie sa produkowane od roku 1988-ego, a Roland-3 od roku 1993-ego. Dlatego - zaznaczył Herve Ladsous - niemożliwe, by znalezione teraz rakiety były zbudowane w tym roku.
"Władze francuskie wyrażają swe zaskoczenie informacją przekazaną przez rzecznika polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej" - powiedział rzecznik MSZtu w Paryżu.