Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Morderca sądzony w procesie Kredyt Banku planował kolejne zabójstwo

0
Podziel się:

Grzegorz Sz., jeden z oskarżonych o napad na Kredyt Bank i zabójstwo jego pracowników, już po aresztowaniu planował kolejny napad.
'Jak będę na wolności to stukniemy kobietę, która przewozi pieniądze z banku w Mińsku' - pisał w liście do jednego z kolegów z Łochowa.

Grzegorz Sz., jeden z oskarżonych o napad na Kredyt Bank i zabójstwo jego pracowników, już po aresztowaniu planował kolejny napad.
'Jak będę na wolności to stukniemy kobietę, która przewozi pieniądze z banku w Mińsku' - pisał w liście do jednego z kolegów z Łochowa.
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwa kolejna rozprawa w procesie o zabójstwo trzech kasjerek i strażnika w Kredyt Banku. Oskarżonymi są Grzegorz Sz. , Krzysztof M. i Marek R. Dwie inne osoby Kamila M. i Andrzej M. odpowiadają za paserstwo i utrudnianie śledztwa.
Sąd przesłuchał między innymi Piotra R. - brata oskarżonego Marka R. Jednak sąd nie pytał go sprawy rodzinne, ale o kontakty z innym oskarżonym Grzegorzem Sz.. Zdaniem prokuratury to właśnie Grzegorz Sz. oddał śmiertelne strzały do pracowników Kredyt Banku.
Sąd odczytał świadkowi list adresowany do niego, napisany przez Grzegorza SZ. w areszcie w Łodzi. W liście oskarżony prosił Piotra R. o zorganizowanie napadu na konwój więzienny i odbicie go w drodze do aresztu w Warszawie. Za pomoc w uwolnieniu Grzegorz Sz. zaproponował koledze 50 tysięcy złotych. Oskarżony pisał także, by kolega dowiedział się, czy kobieta z Mińska wozi jeszcze pieniądze z banku.
'Jak będę na wolności to się ją stuknie i będzie dodatkowa kasa' - to sformułowania z listu Grzegorza Sz.
Adresat tego listu Piotr R. zeznał przed sądem, że nic nie wie o korespondencji. Świadek powiedział, że pięć lat temu wyproawadził się z rodzinnej miejscowości Łochowa i od tego czasu nie utrzymywał kontaktów z Grzegorzem Sz. List został przechwycony przez funkcjoinariuszy więzienia i w ten sposób trafił do akt sprawy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)