Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) nie prowadzi obecnie żadnych prac nad dokończeniem prywatyzacji Polskich Linii Lotniczych LOT SA, a termin dotyczący podniesienia kapitału spółki poprzez giełdę w pierwszej połowie 2005 roku jest nierealistyczny, powiedział Jacek Grabarczuk, dyrektor departamentu prywatyzacji w resorcie skarbu.
„Przeprowadzenie dalszej prywatyzacji LOT-u w pierwszej połowie 2005 roku jest technicznie niemożliwe. Żadne prace odnośnie prywatyzacji LOT-u nie są obecnie prowadzone. Skarb Państwa jest zainteresowany kontynuacją prywatyzacji LOT-u, ale dopiero wtedy, gdy nastąpi wzrost wartości aktywów spółki w wyniku jej restrukturyzacji" - powiedział Grabarczuk podczas sejmowej komisji skarbu.
Na początku października prezes LOT-u Marek Grabarek zapowiadał bliskie zakończenie prac nad analizą dotyczącą możliwości podniesienia kapitału LOT-u przez giełdę.
W czwartek prezes powiedział, że „istnieją możliwości podniesienia kapitału bez naruszania interesów dotychczasowych akcjonariuszy LOT-u”.
Skarb Państwa posiada 67,96 % LOT-u, a syndyk szwajcarskiego SwissAira, (inwestora strategicznego LOT-u ) ma obecnie 25% akcji spółki, reszta pozostaje w rękach pracowników spółki.
Grabarek powiedział podczas Komisji Skarbu, że LOT podjął decyzję m. in. o wyłonieniu dostawcy nowej floty dla spółki.
„Biznes plan na lata 2005-2006 zawiera zaliczki na zakup nowych samolotów” – powiedział prezes.
Dodał, że czas realizacji zamówienia wynosi zwykle 18 miesięcy od chwili jego złożenia.
Prezes powtórzył, że LOT na koniec 2004 roku będzie miał niewielki zysk po raz pierwszy po kilku latach strat.
Zysk z działalności podstawowej w roku 2003 wyniósł 5,5 mln zł wobec 62,1 mln zł straty rok wcześniej.
