na Litwie mija termin dobrowolnego ujawniania sie agentów KGB na Litwie mija termin dobrowolnego ujawniania się agentów KGB Na Litwie upływa dziś termin dobrowolnego ujawniania się byłych agentów KGB. Do tajnej współpracy z radzieckimi służbami bezpieczeństwa przyznało się dotychczas około 1200 osób. Ich zgłoszenia przyjmowała przez pół roku specjalna komisja, utworzona na mocy ustawy sejmowej z listopada ubiegłego roku. Byli agenci KGB musieli ujawnić na piśmie szczegóły swej działalności, wysokość wynagrodzeń, informacje o współpracownikach, okolicznościach zerwania kontaktów z radziecką służbą bezpieczeństwa lub obecnych powiązaniach z nią. W zamian otrzymywali gwarancje nieujawniania faktów ich kolaboracji ani personaliów. Nazwiska tych, którzy nie przyznali się do powiązań agenturalnych, zostaną podane do publicznej wiadomości. Zgodnie z ustawą, klauzula poufności nie obejmuje także ewentualnych faktów współpracy z KGB prezydenta, członków rządu, parlamentarzystów, radnych, sędziów, prokuratorów i
kandydatów na te stanowiska. Komentatorzy sądzą, że z możliwości ujawnienia tajnych związków z sowiecką bezpieką skorzystał tylko niewielki procent agentów. Ich liczbę ocenia się na dziesiątki tysięcy. Ale konkretnymi danymi nikt na Litwie nie dysponuje, gdyż prawie wszystkie archiwa KGB znajdują się w Moskwie i nie ma do nich dostępu.
