Niespodziewana przerwa w pracy i odejście ze swych stanowisk przez blisko 250 pracowników odpraw terminali pierwszego, trzeciego i czwartego, lotniska Heathrow wywołało całkowity chaos. Blisko 80 tysięcy pasażerów musiało zmienić swe weekendowe plany, gdyż większość połączeń międzynarodowych oraz wszystkie krajowe zostały odwołane.
Obecnie rozmowy między zbuntowanymi pracownikami a dyrekcją lotniska toczą się z udziałem przedstawicieli związków zawodowych. Powrót do pracy określono jako "gest dobrej woli ze strony strajkujących".
W ciągu kilkunastu godzin kryzysowej sytuacji w porcie lotniczym Heathrow odwołano blisko 360 lotów z terminalu pierwszego oraz kilka z terminalu trzeciego i czwartego.