Z wypowiedzi przewodniczącego delegacji, wiceministra gospodarki Marka Kossowskiego wynika, że sprawy tej w ogóle nie poruszono. Przed wyjazdem wiceminister mówił, że zapotrzebowanie Polski na gaz z Rosji jest o wiele mniejsze, niż przewidywano przy podpisywaniu wieloletniego kontraktu na jego dostawy.
W Moskwie rozmawiano natomiast o budowie nowej nitki gazociągu jamalskiego i gazociągu łącznikowego omijającego Ukrainę. Polski rząd jest zainteresowany tymi inwestycjami. Komisja powołała wspólny zespół, który będzie monitorował przebieg dostaw gazu. Wiceminister nie powiedział, czy poruszono sprawę udziału w spółce zajmującej się dostawami i tranzytem gazu, Europolgazie, spółki GasTrading, kontrolowanej przez Aleksandra Gudzowatego. Wyeliminowania GasTradingu z Europolgazu domagał się poprzedni rząd. Chodziło o to, by w Europolgazie było dwóch równorzędnych udziałowców - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz rosyjski Gazprom. Dzisiaj obie te spółki mają po 48 procent udziałów, a GasTrading 4 procent.
Wiceminister Kossowski powiedział, że rozmowy przebiegały w bardzo pozytywnej atmosferze i prawdopodobnie będą kontynuowane w Warszawie przed wizytą prezydenta Rosji Władimira Putina. Wcześniej premier Leszek Miller zapewnił, że decyzje w sprawie dostaw i tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę zostaną podjęte przed wizyta Putina w Warszawie.