Hiszpanie decydują w referendum na temat przyjęcia traktatu konstytucyjnego Unii Europejskiej. Jako jedni z pierwszych oddali głos król Juan Carlos i królowa Sofia.
Nad spokojnym przebiegiem referendum czuwa ponad sto tysięcy policjantów oraz setki ochotników ze służby cywilnej. Pracy komisji referendalnych przyglądają się mężowie zaufania, reprezentujący przede wszystkim trzy główne ugrupowania polityczne Hiszpanii - rządzącą partię socjalistyczną, opozycyjną partię ludową oraz Zjednoczoną Lewicę.
Hiszpanie kilka dni przed referendum otrzymali pocztą trzy karty do głosowania - za, przeciw, a także blankiet oznaczający wstrzymanie się od głosu. Dzisiaj przynoszą te karty w kopertach do punktów głosowania i po ostemplowaniu jedną z nich wrzucają do urny.
