Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nadspodziewanie dodatni bilans

0
Podziel się:

Członkostwo w Unii okazało się dobrą inwestycją. Za każde wpłacone euro otrzymaliśmy w tym roku z kasy Brukseli dwa razy więcej. Na integracji zarobiło także 90 procent przedsiębiorstw, a Polska stała się krajem, którego eksport rośnie najszybciej w Europie.

Nadspodziewanie dodatni bilans

Członkostwo w Unii okazało się dobrą inwestycją. Za każde wpłacone euro otrzymaliśmy w tym roku z kasy Brukseli dwa razy więcej. Na integracji zarobiło także 90 procent przedsiębiorstw, a Polska stała się krajem, którego eksport rośnie najszybciej w Europie - pisze "Rzeczpospolita".

Dziennik podkreśla, że zaledwie osiem miesięcy po integracji staliśmy się największym, po Hiszpanii, Grecji i Portugalii, beneficjentem pomocy Europy. Na nasze konta trafiło z unijnego budżetu ponad 2,5 mld euro, o 1,3 mld euro więcej, niż przekazaliśmy Wspólnocie w formie składek. W przyszłym roku, gdy pełną parą ruszą fundusze strukturalne, Polska na czysto dostanie ponad 3,3 mld euro. Wówczas już tylko Hiszpanie będą w lepszej sytuacji.

Wsparcie funduszami to tylko część korzyści z członkostwa. Pierwszy raz od 8 lat wzrosły dochody rolników: najbogatszych o ponad 70 procent, biedniejszych o około 1/3. To efekt wzrostu cen sprzedaży żywności, ale także podboju przez polskie produkty spożywcze zachodnich rynków.

Z warunków działania w Unii zadowolona jest też większość przedsiębiorców. Radzą sobie lepiej, niż spodziewało się wielu analityków. Firmy zaczęły zatrudniać nowych pracowników inwestują lub planują rozpoczęcie inwestycji. Dziewięć na dziesięć firm notuje większe przychody.

Rozwijają produkcje przede wszystkim na eksport (poinformowało o tym 40 proc. podmiotów). Dzięki temu w tym roku nasza sprzedaż za granicę zwiększyła się o 24 proc. i jest to najszybszy, po malutkim Cyprze, wzrost wśród krajów Unii. Firmom udało się podnieść wartość sprzedaży mimo znacznego wzrostu konkurencji - co czwarta oceniła, że więcej jest teraz konkurentów w jej branży - informuje "Rz".

Większość powszechnych jeszcze na wiosnę obaw nie spełniła się. Mimo otwarcia rynków pracy w Wielkiej Brytanii, Szwecji i Irlandii uniknęliśmy masowej emigracji i "drenażu mózgów". Nie ma też masowego wykupu nieruchomości przez cudzoziemców. Wprowadzenie wiz nie ograniczyło naszej współpracy ze wschodnimi sąsiadami. Wręcz przeciwnie, eksport do Rosji rozwija się bardzo szybko - podaje dziennik.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)