Ceny mieszkań biją wszelkie rekordy, a posłowie biją na alarm. „Trzeba tę chorą koniunkturę uspokoić – mówi Money.pl poseł Jan Bestry i zapowiada, że ministerstwo budownictwa i finansów jeszcze w lipcu podejmie działania, aby to nadmierne ożywienie na rynku zahamować.
Ruch na rynku mieszkaniowym od lat nie był tak ogromny, jak w ostatnich tygodniach.
„To szaleństwo nie ma żadnego uzasadnienia – tłumaczy szef sejmowej podkomisji ds. budownictwa poseł Samoobrony, Jan Bestry”. Jego zdaniem należy jak najszybciej tę sztuczną koniunkturę uspokoić.
Zdaniem posła deweloperzy wykorzystują zapowiedź podwyżki VAT od przyszłego roku i zamiast budować, wykorzystują koniunkturę.
Tymczasem deweloperzy czekają cały czas na uproszczenie ustaw *ZOBACZ TAKŻE:Coraz trudniej o mieszkanie *umożliwiających budowanie, m.in. o planach zagospodarowania przestrzennego, ponieważ twierdzą, że nie mają gdzie budować.
„To, że nie ma terenów pod budownictwo, to są bajki” – komentuje Bestry.
18 lipca podkomisja spotka się na specjalnym posiedzeniu dotyczącym sytuacji mieszkaniowej z kierownictwem resortu budownictwa oraz ministrem finansów.
„Spodziewam się, że padną konkretne deklaracje ministrów, m.in. o tym, że zostanie utrzymany 7 proc. VAT i panika zostanie zgaszona” - mówi Money.pl poseł Bestry.