Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nie ma chętnych na browar w Zabrzu - wkrótce kolejny przetarg

0
Podziel się:

Żaden inwestor nie złożył oferty kupna wycenionego na 30,1 mln zł browaru w Zabrzu

, największego spośród pięciu zakładów wchodzących w skład Browarów Górnośląskich SA w upadłości - poinformował syndyk Zbigniew Suliga.

'Za tydzień ogłoszony będzie kolejny przetarg, w którym cena obniżona zostanie do 24 mln zł' - powiedział w poniedziałek PAP syndyk. Termin składania ofert w poprzednim przetargu upłynął z końcem ubiegłego tygodnia.

Według syndyka brak zainteresowania inwestorów browarem, mimo upadłości nadal produkującym piwo, nie wynika ze zbyt wysokiej ceny, ale głównie z sytuacji rynkowej. Dekoniunktura w branży piwnej sprawiła, że na rynku pojawiło się kilka browarów do kupienia.

'Dobry czas na sprzedaż browaru był w sierpniu zeszłego roku. Ale wówczas sprzedaż była niemożliwa ze względu na spór sądowy z jednym z wierzycieli. Teraz może być +po sezonie+ na zakup browaru' - powiedział syndyk.

Jeżeli kolejny przetarg nie doprowadzi do wyłonienia inwestora, możliwa będzie jeszcze jedna obniżka ceny i następny przetarg. Jednak jeżeli nadal nie będzie nabywcy, prawdopodobnie browar zaprzestanie produkcji. Oznaczać to będzie zwolnienia wśród ponad 250-osobowej załogi.

'Jeżeli nie będzie chętnych, utrzymywanie produkcji w browarze straci sens. Sąd zgodził się na prowadzenie działalności, ponieważ łatwiej i drożej można sprzedać zakład w ruchu, wraz z rynkiem' - powiedział syndyk.

Upadłość Browarów Górnośląskich SA sąd ogłosił w marcu 1999 roku. Dotychczas udało się sprzedać browary w Częstochowie oraz w Rybniku. Ten ostatni za 9 mln zł w czerwcu 2000 roku kupił Małopolski Browar Strzelec SA, zapowiadając przeznaczenie 11 mln zł na jego modernizację.

W przyszłym tygodniu ogłoszone będą - już po raz piąty - przetargi na sprzedaż dwóch innych zakładów Browarów Górnośląskich - w Siemianowicach Śląskich i Raciborzu. Obydwa są nieczynne, ale w krótkim czasie można w nich wznowić produkcję.

Browar w Siemianowicach wyceniono początkowo na 4,3 mln zł, a w Raciborzu na 5,3 mln zł. Ceny obniżano już kilkakrotnie. W kolejnym przetargu za browar w Siemianowicach wyznaczono cenę 1 mln zł, a w Raciborzu 1,5 mln zł.

Utrzymywanie w zabrzańskim browarze produkcji na taką skalę, mimo ogłoszenia upadłości, jest ewenementem w polskich postępowaniach upadłościowych. Z wypracowanych środków browar reguluje bieżące płatności oraz spłaca wierzycieli.

Roczne zdolności produkcyjne browaru w Zabrzu wynoszą około 220 tys. hektolitrów piwa. Zakład dysponuje nowoczesną linią rozlewniczą o wydajności ponad 550 tys. hl. Syndyk szacuje, że - modernizując warzelnię i fermentownię - szybko można zwiększyć moce browaru do około 400 tys. hl.

Browary Górnośląskie SA to jedyne duże polskie browary, dla których nie udało się pozyskać inwestora strategicznego. Wysokie zadłużenie doprowadziło do upadłości spółki.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)