Zdaniem Romana Skąpskiego, obecna gruba pokrywa śnieżna powinna teraz w sposób łagodny topnieć nie stwarzajac zagrożenia powodziowego. Uważa on, że powódź mogłaby wystąpić jedynie w takim przypadku, jeżeli nastąpiłoby gwałtowne ocieplenie i bardzo intensywne opady deszczu. Na mapach synoptycznych nie widać jednak takich sytuacji.
Zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej, Ryszard Grosset powiedział, że pomimo, iż nie ma zagrożenia powodzią, na wszelki wypadek postawiono w stan pogotowia jednostki saperskie, które są przygotowane do ewentulaności wysadzania kry.
Ryszard Grosset przestrzegł, że prawdziwym zagrożeniem jest teraz gołoledź powodująca powstawanie na drogach lodu. Straż Pożarna przestrzega więc przed jazdą z nadmierną szybkością. Ryszrd Grosset uważa, że w obecnych warunkach jazda z predkością nawet 50 kilometrów na godzinę może być niebezpieczna.