Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nie powstanie Inspekcja Transportu Drogowego

0
Podziel się:

Inspekcja Transportu Drogowego miała kontrolować przestrzeganie przepisów w zakresie krajowego i międzynarodowego zarobkowego transportu drogowego

Sejm odrzucił w piątek w trzecim czytaniu projekt ustawy o Inspekcji Transportu Drogowego. Inspekcja miała kontrolować przestrzeganie przepisów w zakresie krajowego i międzynarodowego zarobkowego transportu drogowego.

Za uchwaleniem ustawy głosowało 198 posłów, przeciw było 201, a 12 wstrzymało się od głosu.

O odrzucenie tej ustawy wnioskowało SLD w drugim czytaniu projektu.

Seweryn Kaczmarek (SLD) pytał w piątek, czy stać jest państwo na powołanie nowego urzędu centralnego. Jego zdaniem, zadania przewidziane dla pracowników nowego organu mogłaby wykonywać policja.

'Mamy taką sytuację, że bez nowej służby nie jesteśmy w stanie doprowadzić do dobrego stanu dróg' - mówił minister transportu Jerzy Widzyk.

Zapewnił posłów, że w tegorocznym budżecie zostały przewidziane środki na funkcjonowanie Inspekcji. Inspekcja Transportu Drogowego miała kontrolować przestrzeganie przepisów w zakresie krajowego i międzynarodowego zarobkowego transportu drogowego, wykonywanego pojazdami o dopuszczalnej ładowności, wraz z ładownością przyczepy, przekraczającej 1.500 kg, a także pojazdami przeznaczonymi do przewozu więcej niż pięciu osób (razem z kierowcą)
oraz taksówkami.

Zadania inspekcji miał wykonywać Główny Inspektor Transportu Drogowego oraz wojewodowie przy pomocy wojewódzkich inspektorów transportu drogowego.

Inspektorzy przy wykonywaniu obowiązków służbowych mieli mieć prawo m.in. wejść do pojazdu, kontrolować masę i naciski osi oraz wymiary pojazdu przy użyciu sprzętu pomiarowego, nakładać kary pieniężne, a także, w szczególnych przypadkach - używania broni palnej.

Projekt zakładał ponadto, że powstanie centralna ewidencja naruszeń, w której byłyby gromadzone dane o przedsiębiorcach i kierowcach oraz popełnianych przez nich naruszeniach. Ewidencję miał prowadzić Główny Inspektor Transportu Drogowego.

Naruszenia, które byłyby odnotowane w ewidencji, dotyczyłyby naruszeń przepisów przez zagranicznego wykonawcę międzynarodowego transportu drogowego (przewóz osób i rzeczy) oraz wykonawcę krajowego drogowego przewozu osób.

W ewidencji znajdowałyby m.in. naruszenia dotyczące wykonywania przewozów bez wymaganej koncesji oraz zezwolenia na przewóz - który zaczyna się i kończy na terytorium Polski - pojazdem zarejestrowanym za granicą, a także: braku przestrzegania okresów prowadzenia pojazdu i niestosowania obowiązkowych przerw oraz przepisów o przewozie materiałów niebezpiecznych.

Kary za naruszenia miały wynosić od 200 do 15 tys. zł.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)